Ja mam koła 13 14 i 15 cali chyba pięć czy sześć kompletów i powiem co zaobserwowałem. Mam dość twarde i naprawdę niskie zawieszenie i najlepsze do jazdy są trzynastki. Ale fajnie wyglądają 14 a piętnastki dla mnie przynajmniej to już odlot. Oczywiście istotny jest wzór felgi. Ja osobiście lubię jak felga ma tzw parapet to jest rant. Wygląda na szerszą no i jest chyba fajniejsza. Na czternastkach mam opony 195/45/14 i jeździ się na nich całkiem nieźle. Odczuwalne są dołki i kamienie ale nie tak jak w 15! Tam mam opony 195/35/15 z przodu (tył chyba 215/35/15)  i to dopiero jest jak jazda po szynach. Twarde jak cholera ale co trzyma się drogi po prostu frajda. Minusy dużych kółek to szybciej zużywające się amortyzatory. Pukania trzaski skrzypienia i inne dźwięki spowodowane przenoszeniem wszystkich nierówności na nadwozie. Polskie drogi nie stworzone do niskoprofilowych opon. Po zeszłorocznym sezonie mimo że bardzo uważałem mam dwie felgi do prostowania. Masa takich kół. Są o wiele cięższe od oryginalnych magnezowych. Moja tylna kompletna 15 waży tyle co dwie i pół komp oryginalnych felg. Jazda w koleinach-koszmar! A do tego po deszcz i w koleinach makabra. Auto wrażliwe na poślizgi jak diabli zresztą sami wiecie co to znaczy na normalnych kołach a co dopiero na takich szerokich. No i spalanie jest sporo większe ja pszy  spokojnej jeździe zaobserwowałem wzrost o średnio dwa litry na setkę. Ale czego nie robi się dla swojego skarba. Miałem poszerzać nadkola aby mi weszły szersze koła ale zrezygnowałem zostaje pszy oryginale i spróbuje innego patentu a jakiego mam nadzieję zobaczycie na zlocie. Zamieścił bym zdjęcia na forum z 14 i 15 ale nie wiem jak to zrobić. Jeśli macie pytania chętnie służę  pomocą. Jeśli mógł bym coś poradzić to ja szukał bym fajnych ATS CLASIC. Fajnie wyglądają j pasują do aut z tamtej epoki.