...pod warunkiem ,że się już nauczy latać....
Offline
Wojtek - jak zwykle... przecież ZAWSZE SĄ
Plus na tegoroczną edycję 40-tych Urodzin - kilka dodatkowo zakontraktowanych
Offline
Mam nadzieję ,że zakontraktowałeś wersję A niż B:
A:
B:
Offline
Jako się rzekło - parę wskazówek dojazdowych na naszą IMPREZĘ
Pierwsza, podstawowa i zasadnicza jest taka, że:
WSZYSTKIE DROGI PROWADZĄ NA 40-tkę X-sa! ...
... i to właściwie mogłoby wystarczyć, i to mogłoby być na tyle (co i na przodzie) ...
... ale NIEEE!
... ale NIEEE!
Zatem podpowiadam :
Jak to zwykle bywa, na Urodziny można dotrzeć w dwójnasób - "od góry" i "od dołu"
Jeśli będziecie jechać "od góry" DK74 przez Kielce (od zachodu) lub Opatów (od wschodu),
to w miejscowości ŁAGÓW, na rondzie skręcacie w PRAWO (z Kielc), a w LEWO (z Opatowa)
na STOPNICĘ (drogowskaz kierunkowy)
i jedziecie ok. 3 km, aż zobaczycie na szczycie takiego podjazdu taką oto sytuację:
i tu skręcacie w LEWO w drogę bez przejazdu - ślepą uliczkę - kierunek WOLA ŁAGOWSKA
na samym zakręcie, widząc szyld pensjonatu "Górski Ogród", upewniacie się,
że to TU, że dobrze jedziecie, że właściwie to już dojechaliście ...
Dodatkowo jest okazja, korzystając z ustawionego lusterka, poprawić swój wygląd
(uczesanie - wiatr we włosach, makijaż, który spłynął - +46 st.C, itp. inne takie)...
... bo już za 857 metrów i 34 centymetry...
... okaże się, że droga faktycznie jest ślepa i kończy się tak:
... ale SPOKOJNIE !!! ... to bardzo dobrze... bo to jest "GÓRSKI OGRÓD"- kres podróży!
Będąc przed bramą, musicie już tylko sturlać się na prawo na parking,
gdzie, być może przywita Was KOMITET POWITALNY w składzie:.
Co się zaś tyczy wskazówek dojazdu "od dołu"
Jeśli jedziecie od zachodu DK78 przez Jędrzejów, to w Chmielniku kierujecie się
na DW765 na Staszów i w SZYDŁOWIE
(znanym nam z wcześniejszej 40-tki "miasteczku z kamiennym murem")
skręcacie w LEWO na DW756 i jadąc cały czas PROSTO "w górę" przez
Raków i Rembów, w końcu dotrzecie do tego skrzyżowania ze ślepą uliczką.
Z tym, że od drugiej strony, więc będziecie mieli w nią skręt w PRAWO
... i dalej, to już wiecie: szyldzik, lusterko, 857 metrów i 34 centymetry, brama ...
... i KOMITET POWITALNY
i już NARA, DOZOBA ... i inne takie tam okrzyki
Offline
Proszę - zamieszczajcie na bieżąco relacje ( najlepiej z komentarzem MG ) - przynajmniej tak będę mógł być z Wami
Offline
Niestety, musieliśmy wcześniej opuścić imprezę. Chociaż niewiele brakowało, a ja bym został na lodzie, tzn. dłużej... taka była imprezka
Dziękujemy Krzyśkowi za, jak zwykle, dopięcie wszystkiego na przysłowiowy „ostatni guzik” abyśmy mogli mieć kolejną super-czterdziestkę. Dziękujemy też wszystkim uczestnikom za świetną atmosferę.
Pozdrawiamy,
Mariola i Leszek
Offline
Dobrze pisze!!!
Dziękujemy
Nim Górki dojdą do domu, bądźcie opaleni i wykąpani, czego Wam życzymy
Offline
My też już byliśmy w domu - przez 3,5 minuty. Po błyskawicznej przesiadce na NIE-Xa (Ford Kuga) udaliśmy się nad Jezioro Białe.
Dziękujkemy wszystkim za wspaniale spędzony weekend...
i DO NASTĘPNEGO RAZU
Edyta i Krzysiek
P.S.
Teraz dawać tu swoje fotorelacje
Offline
Edyta i Krzysiek - bardzo serdecznie dziękujemy za mega spotkanie ! dziękujemy także uczestnikom za rodzinną atmosferę .
My też dotarliśmy już do domu , chociaż z 500 km przez korki i objazdy zrobiło się 580 km . Co do wpisu Wojtka to może i Państwo Lechu zdążyli się wykąpać - natomiast my się szybciej opaliliśmy jadąc cały czas pod słońce
Offline
A więc - w żółtych opala się najlepiej....!!!
Offline
My również dotarliśmy do domu cali i zdrowi i to nawet bez korków.Bardzo dziękujemy Krzychowi za jak zwykle świetną organizację zlotu. A kot za nami tak tęsknił, że zarzygał nam mieszkanie a teraz nie odstępuje nas na krok. Życzymy miłego wieczornego odpoczynku.
Offline
Pewnie się już nie doczekam - trochę szkoda - widocznie zasłużyłem
Offline
Wacek, nie traćmy jeszcze nadziei
Marek i Lechu, którzy wykonali najwięcej fotek, póki co udali się do wód:
Państwo Lechu do Chorwacji, a Górki karkonoskie nad Bałtyk.
Może jak powrócą, to coś niecoś tu wrzucą - plizzzz
Offline