Witajcie,
kupiłem takiego chrupka, jestem pełen obaw o sukces tego projektu. Skusiłem się ze względu na niski przebieg, papiery do rejestracji i dobrą kondycję blacharską konstrukcji. Samochód podobno stał 20 lat w Holandii i z zewnątrz jest bardzo słabo. Dodatkowo okradziony z emblematów i kilku części. Na potwierdzenie tej tezy dół i profile zamknięte wyglądają b dobrze a klocki z tyłu były jeszcze ori. Zaczynam kompletować części jeśli macie coś co będzie mi potrzebne proszę o kontakt 519 osiem 6 trzy 866. Śmiało piszcie co myślicie. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do Drzewc pod Bydgoszczą.
https://ibb.co/jWbP3Zg
https://ibb.co/s9HKVLR
https://ibb.co/Smk21wZ
https://ibb.co/fFFLXXk
https://ibb.co/6HNgjDf
https://ibb.co/3pz36pb
https://ibb.co/NYxkjWt
https://ibb.co/2gsc76z
https://ibb.co/qnDjy0Z
https://ibb.co/WfGNkhd
https://ibb.co/fHwdHGZ
Offline
O emblematy się nie martw. Okrągłe znaczki Fiat w srebrnym wieńcu (taki był w roczniku 1980) występują jako nowe reprodukcje, a i oryginały można czasem znaleźć na ebayu. Znaczek "five speed" na tylną klapę też się znajdzie. Mam chyba nawet gdzieś taki.
Zajmij się najpierw blacharką, bo jak się okaże, że nie opłaca się remontować tej budy, to nie ma co zbierać części, tylko szukać drugiego egzemplarza, a ten użyć jako dawcę. Napisałeś, że blacha jest w dobrym stanie, a na zdjęciach widać przód przerdzewiały i że coś tam było już robione. Ciekawe jak spód, miejsca mocowania zawieszenia itd.
Ogólnie jest przy nim sporo roboty i mam nadzieję, że uda Ci się go uratować. Oryginalnie miał jasną tapicerkę i bardzo dobrze wyglądał w tym kolorze.
Powodzenia w remoncie i pozdrawiam.
Offline
dobra kondycja konstrukcji, miałem na myśli podłużnice, kielichy, i właśnie miejsca mocowania zawieszenia, te elementy przynajmniej teraz wydają się OK. Dzięki za dobre słowo
Offline
Witam!
Życzę powodzenia w walce z zarazą. Ja 1szą sztukę traktuję jako dawcę organów. Pobrałem z niego błotniki. Konstrukcja jest w fatalnym stanie ale nosek przedni, podszybie jest zdrowe jak będziesz potrzebował to można wyciąć. Poza tym mam dużo nie potrzebnych elementów.
Offline
Witam i szcze Cie podziwiam a jednoczesnie wspolczuje.Nie wiem ile dales.Moje doswiadczenie z Ixsem podpowiada mi ze nie ma sensu kupwac takiego egzeplarza i go remontowac i latac,duzo wydatkow.Jesli ma byc to dobrze zrobione i doprowadzone do stanu chociazby zblizonego do super stanu to bedzie to sporo kosztowalo.Jak to potem wszystko policzysz to wyjdzie na to,ze lepiej odlozyc wiecej kasy i kupic egzemparz w bardzo ladnym stanie.Sam to juz przeszedlem na swoim pierwszym Ixsie.Zreszta zostal mi komplet nowych elementow blacharskich takie jak wszystkie blotniki,progi ze slupkami tylna scianka ramka przedniej szyby(mega rzadkosc do kupienia) i cala masa drobiazgow blacharskich.Potem nawet jak to zrobisz i bedzie super wyglalo a nie daj Borze zmienisz zdanie i bedziesz chcial sprzedac to dostaniesz max polowe tego co wlozyles.
Pomimio tego zycze zeby sie udalo i powodzenia.
Offline
wojtasgd napisał(a):
Witam i szcze Cie podziwiam a jednoczesnie wspolczuje.Nie wiem ile dales.Moje doswiadczenie z Ixsem podpowiada mi ze nie ma sensu kupwac takiego egzeplarza i go remontowac i latac,duzo wydatkow.Jesli ma byc to dobrze zrobione i doprowadzone do stanu chociazby zblizonego do super stanu to bedzie to sporo kosztowalo.Jak to potem wszystko policzysz to wyjdzie na to,ze lepiej odlozyc wiecej kasy i kupic egzemparz w bardzo ladnym stanie.Sam to juz przeszedlem na swoim pierwszym Ixsie.Zreszta zostal mi komplet nowych elementow blacharskich takie jak wszystkie blotniki,progi ze slupkami tylna scianka ramka przedniej szyby(mega rzadkosc do kupienia) i cala masa drobiazgow blacharskich.Potem nawet jak to zrobisz i bedzie super wyglalo a nie daj Borze zmienisz zdanie i bedziesz chcial sprzedac to dostaniesz max polowe tego co wlozyles.
Pomimio tego zycze zeby sie udalo i powodzenia.
Nie zgodzę się z tobą. Nabycie drogą kupna jest najłatwiejsze. To nie cel jest najważniejszy ale droga. Za 10 -15 tyś EURO można kupić wiele ciekawszych i dających frajdy wózków od Xsa który nigdy nie będzie inwestycją na której można zarobić. Każde hobby dla innych wydaje się wariactwem. Ja też nie rozumiem kolegów potrafiących wydać po kilka tysięcy na kawałek kija którego moczą w wodzie.
Na co dzień użytkuję auto które ma ponad 250 koni więc nie remontuję xsa żeby poczuć trochę adrenaliny.
Życzę koledze żeby na końcu drogi osiągnął cel którym jest banan na twarzy. A gdyby z jakiegoś powodu się nie powiodło to jak mawia mój kolega chirurg. "nie udana operacja to połowa udanej sekcji"
Offline
Tuatj nie ma sensu sie wogole wypowiadac bo odrazu jest kontra i ze to sa jakies moje zlosliwosci.Jednak jak kazdy ma prawo do swojej opini.Moim zamiarem bylo podzielic sie ze szczesliwym posiadaczem Icxsa swoimi doswiadczeniami na ten temat.
Poza tym moj post byl skierowany do uzytkownika golab.
Pozdrawiam.
Offline
Wszystkie opinie są dla mnie cenne, dziękuję za szczerość. Generalnie wiedziałem, że podejmuję ryzyko biorąc tego paździerza. Przy zakupie z tylu głowy miałem to, że nie ma różnicy czy jest mała dziurka czy duża, i tak trzeba robić. Tyle, że z mała można dłużej jeździć. Na ten czas jeszcze nie wiem czy wtopiłem. Z jednej strony brakuje klamotów, jest słabo blacharsko. Z drugiej obiecująca jest kondycja zawieszenia, silnika i konstrukcji. Wszystko okaże się po rozebraniu i piaskowaniu ...
Offline
Moim jedynym celem napisania tego postu bylo zeby Cie ostrzec,zebys nie popelnij takich bledow jak ja.Na poczatku chcialem reanimowac swojego pierwszego Ixsa.Kupilem nawet wszystkie potrzebne elementy blacharski.Potem trafilem ladna karoserie w Niemczech za niewielkie pieniadze.Czesci za ktore dalem dosyc duzo zostaly i czekaja moze na inna okazje.
Wiesz silnik i zawieszenie to w przypadku gdy karoseria jest skorodowana w trudnych miejscach to niewielkie zmartwienie.
Moze jednak nie bedzia az tak zle,trzymam kciuki.
Offline