Hej. Jestem nowa na tym forum wiec prosze o wyrozumiałość:)
Kupilam szczęśliwie x1/9 i mam problem z przegrzewajacym sie silnikiem. Po przejechaniu 10 km w tym 4 km pod gore temperatura wzrosła do 110 i ze zbiornika z płynem zaczęła wydobywac sie para. Wylaczylam go ostygl i pojechalam dalej. Węże są gorące i te przy zbiorniczku i te odchodzace od chodnicy. Co to może być? Może ktoś z was miał taki przypadek??
Offline
Dziękujemy za przedstawienie się.
Chłodnica ,wentylator, termostat.Wszyscy to mieli!
Offline
Ewcia, a weź Ty powiedz skąd jesteś?
Ta "gorąca" przejażdżka X-sem to kiedy się odbyła? Teraz? Przy ujemnych temperaturach otoczenia?
Te 110 stopni to w "naszych" C, czy "amerykańskich" F ?
Tak, czy siak - GORĄCO (nomen omen) WITAMY
Offline
Podaje w C ale jezdzilam nim w Anglii
Co mam dokladnie sprawdzic w tej chodnicy bo jak ogladalm tak ogolnie to wycielow zadnych nie mam. Jest z przodu pordzewiala ale z niej nie leci.
Rano sprawdze dmuchawe
Offline
Podaje w C ale jezdzilam nim w Anglii
Co mam dokladnie sprawdzic w tej chodnicy bo jak ogladalm tak ogolnie to wycielow zadnych nie mam. Jest z przodu pordzewiala ale z niej nie leci.
Rano sprawdze dmuchawe
A gdzie szukac czujnika od wemtylatora jesli taki jest?
Offline
Sprawdz dokładnie węże które idą do chłodnicy. w komorze silnikowej dwa grube węże które wchodza w przegrode kabiny.Jeden idzie do chłodnicy,drugi to powrót,obydwa musza byc gorace.
Mozna to sprawdzic przy samej chłodnicy, w tym celu trzebo niestety połozyc sie pod autem.
Jeśli węże bedą gorace bedziemy myslec dalej.
To moze byc wina termostatu albo pompy wody, albo zapowietrzonego układu.
Czujnik od wentyatora chłodnicy jest wkręcony w obudowe chłodnicy bodajże z lewej strony.
Ostatnio edytowany przez herBERT (2017-02-15 21:27:19)
Offline
Wiecie może jaki korek od wlewu paliwa pasowal by ale taki zamykany na kluczyk, bo ja mam zwykly zakrecany i nie chcialabym by mi ktos nie nawrzucal jakis brylantow do srodka
Offline
Herbert dzięki:) węże dzis sprawdzalam właśnie przy chlodnicy i oba były gorące.
Offline
Trudno tak ocenic bez ogledzin,ale jesli obydwa węże sa gorace i masz płyn w zbiorniczku wyrównawczym to mogło by to swiadczyc o walnetej uszczelce pod głowica.
Płyn w zbiorniczku wywala przez korek ?
Po jakim czasie do sie dzieje?
Offline
Kobieta nielubiąca brylantów!!! - nieziemskie zjawisko
Odnośnie korka wlewu paliwa, to kupiłem zamykany na kluczyk parę lat temu na ebayu. Zapłaciłem coś około 5 Funtów. X był na liście samochodów, do których pasuje i okazało się to prawdą. Nie jest jakiś superancki ale działa. Poszukaj, może też jakiś znajdziesz.
W jakich rejonach Anglii testujesz swój nowy nabytek?
Offline
Poszukam i dzieki za komplement a nie wiesz do jakiego auta jeszcze pasował? Jestem w okolicy Chesterfield.
Offline
To jakieś 100 km na północ ode mnie.
Na forum angielskiego klubu x1/9 ktoś też ma problem z chłodnicą w świeżo kupionym X-sie. Może tam znajdziesz jakieś przydatne informacje:
http://www.x1-9ownersclub.org.uk/forum/ … iator.html
Odnośnie korka, to może pasuje od starego malucha (przed elegantem)? i innych Fiatów z tego okresu. Może ktoś na forum to potwierdzi lub uzupełni. Ciekawe, czy na przykład pasuje od Uno Herberta, opisanego w innym wątku?
Na ebayu wpisałem: fiat x1/9 fuel cap i trochę się tego pojawiło ale nie miałem czasu grzebać w opisach, by sprawdzać, czy faktycznie pasują. Myślę, że jak poświęcisz trochę czasu, to coś znajdziesz.
Powodzenia i wklej może jakieś zdjęcia swego nowego autka.
Offline
Witaj. Jeżeli po przejechaniu 10 km , o tej porze roku , masz gorące węże przy silniku i chłodnicy( i na pewno są jednakowo gorące jak te przy silniku) i gotuje Ci płyn to na 99% uszczelka pod głowicą lub sama głowica. Warto sprawdzić jeszcze czy cała chłodnica jest gorąca , bo może być zamulona lub zapowietrzona(odpowietrznik jest w przednim bagażniku w otworze po lewej stronie bodajże na imbus 6). Co do korka wlewu paliwa to Lechu ma rację i pasuje od 126p oprócz eleganta.
Offline
Ewcia, jako że ujawniłaś kolor swojego X-sa w avatarze, to pozwolę sobie zapytać, czy nie jest to przypadkiem ten sam pojazd, który był jakiś czas temu na ebayu z opisem, iż stał osiem lat? Zdjęcie jest mało wyraźne ale jestem prawie pewien, że to ten sam. Jeśli tak, to by sporo tłumaczyło. Zakładając, że nie trafił w odstawkę z powodu uszkodzonej uszczelki/głowicy, to od samego stania przez taki czas może mieć zarośnięty układ chłodzenia, a zwłaszcza chłodnicę i wymagać porządnego płukania, a prawdopodobnie wymiany chłodnicy lub samego jej rdzenia.
Na naszym Forum znajdziesz informacje na ten temat, bo kilka osób to przerabiało.
W linku do angielskiego forum, który poprzednio podałem, znajdziesz m.in. post faceta o imieniu Andy. Rozmawiałem z nim kilka razy. Ma bardzo ładnego, oryginalnego X-sa, który pojawia się czasami w angielskich mediach (np. był użyty w programie "Fifth gear" i w ostatnim numerze "Classic & Sports Car", gdzie było porównanie z dwoma innymi autami z epoki). Andy go kupił z bardzo małym przebiegiem ale po wielu latach nieużytkowania i miał na początku podobne problemy. Musiał wymienić rdzeń chłodnicy. W linku znajdziesz też opis, jak płukał układ chłodzenia i że był zaskoczony ilością syfu, który się tam zgromadził.
Czyli podsumowując bym proponował: najpierw próba odpowietrzenia, potem przepłukania układu chłodzenia, a najlepiej jedno i drugie. Jeśli nie pomoże, to wymiana chłodnicy lub samego rdzenia. Jeśli i to nie pomoże, a problemem okaże się uszczelka/głowica, to i tak warto to zrobić po takim przestoju, żeby uniknąć problemów w niedalekiej przyszłości.
Ostatnio edytowany przez Lechu (2017-02-16 23:55:26)
Offline
Super. Dzieki za info po dzisiejszej jezdzie moge podac wiecej szczegółów. Jechalam ok 15 km czas ok 30 min tem na zewnątrz +11C. Wskazania temp stopniowo dochodzily do 85. Dojechalam na miejsce nie gasilam silnika i jakies 5-10 min pozniej doszedl do 120C. Rury w silniki goretsze niz przy chodnicy. Obie przy chlodnicy cieple. Chlodnica ciepla w gornej polowie w dolnej chlodna. Z lewej strony w chodnicy nowy czujnik wiec chyba dziala ok ale nie sprawdzalam i nowe przewody do wiatraka. Wiatrak stary i nie zalaczyl sie w tym czasie ani razu. Nie spielam wiatraka na krotko bo nie mialam jak wpelznac pod auto. Wylaczylam go poczelalam az tem spadla do 80C odpalilam i pojechalam spowrotem. Po drodze caly czas jechalam zadne stanie w korkach i tem doszla do jakis 92C w ciagu tych nastepnych 15 km i ok 25 min jazdy tem na zewnatrz spadla o jakies 3-4 C. To w kwestii chlodzenia.
Offline
Pozostale wrazenia i dziwnosci z tej samej jazdy testowej. Odpalilam przez jakis momenet chodzil nierowno pozniej mu troche przeszlo. Wymienilam mu filtr powietrza. Nie zawsze odpala od 1 razu ale to wina rozrusznika bo raz kreci i odpalam od razu a raz poprostu nie styka i musze ponawiac jak mam farta to nie zdążę rozladowac akumulatora a jak sie nie udaje yo odpalam na kablach. Jakies 2-3 km dalej mam naprawde niezla gorke i 3 dni temu musialam szybko zmienic kierunek z jazdy w gore na jazde w dol bo stracil moc i nie chcial mi na szczycie wyjechac z jedynki.dzis zas chcial mi zrobic ten sam nr ale sie uparlam ze wjade i wdepnelam mu z 6lub 7 tys i poszedl. Na prostej chwile poz iej troche poszarpal troche jakby moc zgubil i mu przeszlo. Zaczal pracowac rowno i jak wracalam problemu z podjazdem pod gorki nie mial. Jedynie raz jak go na 4 trzymalam to zaczal klekotac. Zredukowalam i poszedl. Nie wiem czego to moga byc symptomy i co powinnam sprawdzic? a i jeszcze jedno jak wrzucam wstwczny i jade to cos szura jakby hamulce ale to nie sa hamulce bo je wszytkie robilam i sa ok procz tego ze bardzo nisko lapie mi pedal hamulca a i wsteczny mi kiepako trzyma i mruga mi lampka jak go zaciagne. I takie wlasnie rozne wrażenia mam z mojego fiacika. Autko podobno stalo z 7 lat jak macie jakies pomysły co ja powinnam zrobic to mi pomóżcie prosze
Offline
Lechu dzięki:) poszukam na forum z ta chlodnica i pewnie zrobie najpierw to plukanie choc nie wiem czy ja odkrecac czu nie wymienic bo od spodu pordzewiala jest troche i nie wiem czy plukanie przetrzyma
Offline
Witaj Ewcia!
Parę moich przemyśleń:
-wiatrak musi działać przy takiej temperaturze - pierwsze to szukałbym przyczyny w braku masy od wiatraka - ona dochodzi do złącza masowego w "jamie"lewego reflektora, widocznego po jego otwarciu - tam wszystko trzeba wyczyścić i zakonserwować
-stuka bo ma za gorąco - oktan co najmniej 98 a najlepiej 100
-sprawdzić ustawienie zapłonu - jak za późny to się będzie grzał
-sprawdzić (a najlepiej wymienić pompę wody) Margo ma patent żeby dać mniejsze koło pasowe na pompie to się szybciej będzie kręcić
-na wstecznym każdy wyje - cofać delikatnie
-wyłącznik od ręcznego wymienić - nie pamiętam czy jest rozbieralny - to może by go naprawił a może to też masa - to taki sam patent jak w maluchu - a 8 lat postoju to korozja pewna
Ale jak chłodnica dołem zimna to szukałbym przyczyny w pompie wody.
Zeby sprawdzić głowicę(i uszczelkę pod nią) to odkręć korek od zbiorniczka,odpal silnik i zobacz czy wyrzuca płyn - nie powinno
pozdrawiam Wacław
Ostatnio edytowany przez wbalfa (2017-02-17 22:16:27)
Offline
Moim zdaniem nie przejechałabyś tylu kilometrów z uszkodzoną uszczelką pod głowicą, kręcąc chwilami do 7 tys. bez dolewania wody, a tak przynajmniej było w moim przypadku ale w innym aucie. Czyli chyba nie jest najgorzej.
Wygląda na to, że auto wymaga po prostu ogólnego "ogarnięcia" po tak długim postoju. Z tego co piszesz wynika, że jak mu dałaś ognia, to zaczął rozumieć o co chodzi
Nie wiem, co było przy nim (poza hamulcami i filtrem powietrza) robione. Uzupełniając post Wacława:
- sprawdź naciąg paska klinowego, jeśli jest za luźny, to będzie miało wpływ na pracę pompy wodnej i ładowanie akumulatora, co może tłumaczyć padanie akumulatora, sprawdź napięcie ładowania;
- zajrzyj do gaźnika, czy jest czysty w środku i przedmuchaj dysze;
- wymień, a jeśli nie ma to zainstaluj filtr paliwa. Jeśli stał tyle czasu z niepełnym zbiornikiem paliwa, to jest duża szansa na rdzę w środku, której drobiny mogą się dostać do gaźnika i powodować problemy;
- sprawdź stan aparatu zapłonowego (kopułka, styki przerywacza, palec rozdzielacza) i ustawienie zapłonu;
- wymień świece i przewody zapłonowe, jeśli są popękane, a nawet jak nie są to też jest zalecane;
- wymień olej i filtr oleju, jeśli nie zostało to zrobione po przestoju.
Napisałaś, że hamulec nisko łapie. X nie ma wspomagania hamulców, więc odczucia są zupełnie różne niż w innych autach ale może to być też początek problemów z pompą hamulcową (sprawdź, czy nie cieknie). Jeśli jest ok, to płyn w układach hamulcowym i sprzęgłowym też powinien zostać wymieniony.
Odnośnie hamulca ręcznego, to nie jest to najmocniejszy punkt Fiatów z tamtego okresu. Przy dźwigni hamulca, pod tą gumową osłoną są cztery śruby. Poluzuj je, przesuń dźwignię maksymalnie do przodu i dokręć w tej pozycji, może trochę się polepszy.
Jeśli byś chciała pogadać, to zadzwoń 07517425655. Jak nie odbiorę, to wyślij smsa, że to Ty i jak będę mógł to oddzwonię. Nie jestem zawodowym mechanikiem samochodowym ale trochę grzebię w starszych autach i może coś doradzę.
Wygląda na to, że będziesz miała na jakiś czas zajęcie
Powodzenia
Przy okazji: Wyczytałem w Haynesie, że przyczyną przegrzewania się silnika mogą być źle ustawione hamulce. Myślę, że chodzi o ręczny. Co o tym sądzicie?
Ostatnio edytowany przez Lechu (2017-02-17 23:48:55)
Offline
A tak w ogóle,Ewcia,to pamiętaj że te wszystkie porady nie są za darmo.Późna wiosną mamy Zlot(podobno) i Lechu wszystko powie Ci jak dotrzeć - to jest stary praktyk nie problemu dla Niego dotrzeć nawet X-em - zatem oczekujemy z niecierpliwością najlepiej fiatem
pozdrowienia i gratulacje zakupu Wacław
Offline
Czytajac to co pisze Ewcia proponowałbym poddac auto kompleksowemu przegladowi ,bo jak widac duzo rzeczy w nim szwankuje,hamulce ,układ chłodzenia zapłon układ paliwowy,ładowanie.To wszystko trzeba sprawdzic po kolei.
Trudno spodziewac sie po aucie które stało parelat,by je oppalic i spokojnie jeżdzic..
tak jak pisze Lechu,wymieniac po kolei co sie da.zaczac od zapłonui i sprawdzic czy hamulce czasem nie sa zablokowane,dlatego tak słabo "ciagnie" Po takim postoju to mozliwe.
Offline
No wiedziałam że za darmo to nie (( ale jesli cena jest spotkanie sie na zlocie to jestem gotowa ulec pokusie
Dziekuje za wszystkie rady i spostrzeżenia teraz akurat mam nawał roznych zajęć ale w przeciagu 2 tygodni do mojego fiacika zajrzę i dam znac co udało mi sie zrobic.
Dajcie znac kiedy ten zlot zebym zdążyła:)))
Offline
A moze ktos z nas zna jakaś firme co przewiozlaby mi fiacika do Polski ??
Offline